Madziu…
Madziu, może lepiej nie mówić o tym co się stało?
Po raz czwarty w przeciągu dwóch ostatnich miesięcy flaga przed szkołą została opuszczona do połowy masztu na znak żałoby. Może lepiej nic nie mówić? Przecież, jak powiedział Einstein: „Pan Bóg nie gra w kości…” To co z tym rachunkiem prawdopodobieństwa, który nie powinien być tak
okrutny…?
Z punktu widzenia teologii stajemy przed wyborem: albo nie mówić nic- albo mówić metaforycznie. Ponieważ nie można nic nie mówić, pozostaje ta druga opcja.
W niedzielę, przed południem 12 grudnia, upuściła nas Pani Profesor Magdalena Król, pozostawiając w smutku Rodzinę, Przyjaciół i naszą Szkołę. Nie można o tym mówić zbyt wiele z powodu braku odpowiedniego języka, ale same przypominają się wspólnie przeżyte radosne chwile. Stworzyłaś ich Madziu wiele dzięki spontanicznej radości życia jaka w Tobie tkwiła. Dzięki darowi kierowania się prostymi zasadami sympatii do każdego. Tak jak byłaś świetnym matematykiem i pedagogiem, tak też świetnie rozwiązywałaś zadania życiowe.
Madziu, witałaś się z nami wszystkimi po powrocie z leczenia, pełna radości i życia w Dniu Święta Edukacji Narodowej. Nikt z nas nie wyobrażał sobie, że to spotkanie będzie zarazem pożegnaniem. Trudno jest nam się pogodzić z Twym niespodziewanym odejściem. Pozostał nam tylko obraz w pamięci pięknej, wesołej, pełnej energii, cieszącej się życiem, przyjaznej wszystkim Magdy.
Pustkę i żal trzeba koniecznie czymś wypełnić, wypełnijmy ją modlitwą do Pana Boga i miejmy nadzieję na spotkanie…
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w następującym układzie:
– wtorek 14 grudnia: różaniec w kaplicy cmentarnej w Jedliczu o godzinie 16:00
– środa 15 grudnia: 14:00 msza św. pogrzebowa w kościele parafialnym w Jedliczu, o godzinie 13:30 odmówiony będzie różaniec.